NASZ PROROK - Cuda Muhammeda (alejhisselam) - 11
58. Prorok Muhammed (sallallahu alejhi we sellem) wysłał do Króla Persji Hüsrewa Perwiz list z zaproszeniem przyjęcia wiary. Nikczemny Husrew porwał list na kawałki i zamordował posłańca. Gdy Prorok (sallallahu alejhi we sellem) usłyszał o tym, to bardzo się zasmucił i powiedział: „O mój Stworzycielu! Tak jak on mój list zniszczył, tak zniszcz jego majątek!” Za czasów Proroka (sallallahu alejhi we sellem) Husrew został zamordowany kindżałem przez swego syna. Zaś w czasach kalifatu szanownego Omera Persja została całkowicie opanowana przez muzułmanów. Nie pozostało nic z posiadłości Husrewa i żaden z jego potomków.
59. Gdy Prorok Muhammed (sallallahu alejhi we sellem) na halach targowych informował o nakazach i zakazach Allahu teala i na ten temat udzielał rad, to podszedł do niego z tyłu nikczemnik o imieniu Hakem bin As (ojciec Merwany) i drwił z niego mrugając oczyma, marszcząc swoją twarz. Prorok Muhammed (sallallahu alejhi we sellem) odwrócił się do niego i widząc to brzydkie zachowanie powiedział: „Zostań w takim stanie, jaki dokładnie pokazujesz!” Do śmierci jego twarz pozostała w takich tikach.
60. Allahu teala chronił Proroka Muhammeda (sallallahu alejhi we sellem) przed nieszczęściami. Ebu Dżehil był Jego największym wrogiem. Gdy podniósł kamień, by uderzyć nim w głowę błogosławionego Proroka, to ukazał ramiona Proroka w postaci dwóch węży. Ze strachu opuścił on kamień i uciekł.
61. Podczas spełniania modlitw przez Proroka Muhammeda (sallallahu alejhi we sellem) w Kaabe ponownie ten nikczemnik Ebu Dżehil, gdy chciał napaść na Niego z nożem, to nagle zaczął z powrotem uciekać. Gdy jego przyjaciele spytali się, dlaczego się przestraszył, to powiedział: „Zobaczyłem pomiędzy Muhammedem (sallallahu alejhi we sellem) a mną rów wypełniony ogniem. Tam wielu ludzi czekało na mnie. Gdybym zrobił jeden krok, to złapaliby mnie i wrzucili do ognia.” Muzułmanom, którzy o tym usłyszeli i pytali, Prorok (alejhisselam) odpowiedział: „Aniołowie Allahu teala złapaliby go i roznieśli na kawałki.”
62. W trzecim roku po Hidżret podczas wojny pod Katfan, gdy odpoczywał pod drzewem, to podszedł do Niego niewierzący zapaśnik Da’sur z mieczem mówiąc: „Kto uratuje ciebie ode mnie?” Na to Prorok (alejhisselam) odpowiedział: „Allah mnie uratuje.” Wtedy ukazał się Archanioł Dżebrail (alejhisselam) w postaci człowieka i uderzył w klatkę piersiową niewierzącego. Upadając upuścił on miecz, który podniósł Prorok (alejhisselam) pytając się: „A ciebie, kto uratuje ode mnie?” Odpowiedział mu tymi słowami: „Nie ma od ciebie lepszego, który mógłby mnie uratować.” Wybaczył mu i puścił go. Da’sur przyjął Islam, dzięki niemu uwierzyło wielu innych ludzi.
63. W czwartym roku po Hidżret w miejscowości Beni Nadir, gdy Prorok (alejhisselam) rozmawiał ze swoimi towarzyszami pod murami, które należały do żydów, to pewien żyd chciał zrzucić na nich wielki młyński kamień. Gdy wyciągnął on ręce, by podnieść ten kamień, to jego obie ręce uschły.