Untitled Document

MENKIBE - Opowiadanie o sowie

Sulejman alejhisselam rozmawiał ze wszystkimi zwierzętami. Jest to jeden z jego cudów. Po niebie spacerował na swoim tronie. Pewnego dnia sowa pozdrowiła

Sulejmana alejhisselam. Sulejman alejhisselam przyjął pozdrowienie i spytał się sowę:

  • Dlaczego nie jesz pszenicy?
  • Ponieważ była powodem wyjścia Adema alejhisselam z Raju.
  • Dlaczego nie pijesz wody?
  • Ponieważ lud Nuha alejhisselam utopił się w wodzie.
  • Dlaczego zawsze znajdujesz się w ruinach?
  • Ruiny są spadkiem Allahu teala.
  • Dlaczego śpiewasz w domach?
  • Żeby ostrzec ludzi. Gdy są przed nimi straszne niebezpieczeństwa, jak mogą nieuważnie spać. Jak szkoda takich!
  • Dlaczego w dzień nie wychodzisz?
  • Ponieważ ludzie mogą mi zaszkodzić.
  • Śpiewając jakie słowa wypowiadasz?
  • Wypowiadam tespih i mówię: „Ej, nieuważni, przygotujcie sobie prowiant na długą drogę, którą będziecie odbywać!”

Sulejman alejhisselam powiedział, że spośród ptaków sowa daje najwięcej przestróg. (Berika)

MENKIBE - Z Buhari

W hadisie szerif ze zbioru Buhari głoszone jest w skrócie:

„Trzy osoby ze wspólnot poprzednich proroków udały się w podróż. Gdy weszli do jednej jaskini, by tam przenocować, to tocząca się z góry skała zamknęła otwór jaskini. Powiedzieli:

-Możemy się uratować przed tą skałą tylko modląc się do Allaha i wspominając o naszych dobrych czynach.

Spośród nich jeden rzekł:

-Moi rodzice byli bardzo starzy. Nie karmiłem swojej rodziny i zwierząt nim ich nie nakarmiłem. Pewnego dnia udałem się daleko, aby zebrać drewno. Do późna nie byłem w stanie wrócić. Kiedy przyniosłem wieczorem dla nich mleko, moi rodzice już spali. Nie nakarmiłem swojej rodziny i zwierząt przed podaniem im mleka. Dzieci płakały obok mnie. Czekałem na obudzenie się moich rodziców z dzbankiem w ręku aż do świtu. W końcu moi rodzice się obudzili i wypili mleko. O Panie, jeśli uczyniłem to, aby zdobyć Twoje zadowolenie, to nas uratuj.

Skała się lekko posunęła, jednak nie tak, żeby można było stamtąd wyjść.

Drugi wspomniał o tym, że, podczas gdy miał wielką możliwość, to nie popełnił cudzołóstwa z córką wujka, którą bardzo kochał i od której nie odebrał wcześniej wręczonych jej 120 złotych dinarów. Powiedział:

-O Panie, jeśli zrobiłem to, aby Cię zadowolić, to uratuj nas stąd.

Skała trochę bardziej się odsunęła, jednak nadal nie można było wyjść.

Trzeci powiedział:

-Jeden z robotników, który dla mnie pracował, odszedł nie biorąc swej zapłaty. Rozmnożyłem jego należne, z czego powstał wielki majątek. Po jakimś czasie przyszedł i zażądał swojej zapłaty. Powiedziałem: Wszystkie te wielbłądy, woły, owce, które widzisz rozmnożyły się z twojej zapłaty. Weź, więc je. Rzekł do mnie: Czy kpisz ze mnie? Powiedziałem: Ależ nie, mówię prawdę. Wziął, więc cały majątek i poszedł. Nic mi nie pozostawił.

-O Panie, jeśli uczyniłem to, aby zdobyć Twoje zadowolenie, to uratuj nas z tego nieszczęścia w jakim się znaleźliśmy.

Wtedy skała całkowicie się odsunęła i wyszli z jaskini.”